Rozdział 3
Przeczytałeś ?-skomentuj ! : )
Będąc pod domem Liama bardzo dokładnie było słychać muzykę grającą w domu. Weszłyśmy do środka i z każdej strony widać było głównie alkohol i papierosy. Spojrzałam na Jessice, a ta się tylko zaśmiała. Przeciskając się przez ludzi doszłyśmy do stolika z alkoholem i wzięłyśmy sobie kubki z drinkami.
-Idziemy potańczyć ?-zapytałam z szerokim uśmiechem.
-Głupio pytasz-nie zwlekając ruszyłyśmy w kierunku tańczących ludzi. Większość z nich była z mojej już starej szkoły. Wszędzie znajome twarze. Zaczęłyśmy tańczyć dobrze się przy tym bawiąc.
-Hej Meg !-usłyszałam znajomy głos za mną. Odwróciłam się i ujrzałam Liama-jednego z najprzystojniejszych kolesi jakich znam.
-Hej Liam-przytuliłam go na powitanie. Ten położył swoje dłonie na moich biodrach, przyciągnął mnie bliżej siebie, zaczęliśmy tańczyć.
Dotarliśmy z Miley na imprezę trochę później, bo musieliśmy jeszcze jechać do sklepu. Wchodząc, pierwsze co zobaczyłem to Megan obściskującą się z Liamem i alkoholem w ręce. Od razu nasza paczka do nas podeszła.
-A ona co z nim robi ?-zapytałem ciekaw.
-Dobrze się bawi-odpowiedział Chris i podał mi piwo, które dałem Miley, bo musiałem wracać samochodem.
-Chodź potańczyć-dziewczyna pociągnęła mnie za rękę.
Po kilku piwach Miley zaczęły się plątać nogi.
-Chcesz odpocząć ?-zapytałem widząc jej stan.
-Chcę do łazienki-odpowiedziała i ruszyliśmy na górę. Będąc przy drzwiach Miley wciągnęła mnie do środka zaczynając zachłannie całować. Nie musiała długo czekać na moją odpowiedź.
-Idę do łazienki-powiedziałam Liamowi i zniknęłam wśród tłumu kierując się na górę. Szybko weszłam po schodach i bez wahania otworzyłam drzwi do łazienki czego szybko pożałowałam. Moim oczom ukazał się Justin, który właśnie zdjął ze swojej dziewczyny koszulkę przyciskając ją przy tym do ściany. Gdy mnie zobaczył nie wiedział co powiedzieć. Popatrzyłam na niego ostatni raz i szybko zamknęłam drzwi. Poczułam się dziwnie, zazdrość się pojawiła.
-Megan, ogarnij się. To Justin-powiedziałam sama do siebie i odgoniłam od siebie myśli z nim związane. Schodząc na dół z nerwów wypiłam 2 kubki piwa. Choć chciałam nie potrafiłam wymazać z przed oczu sceny z łazienki. Poczułam się zazdrosna choć tak nie powinno się stać. To jest Justin, mój przyjaciel. Chociaż ostatnio czuję się jakby to był jakiś kolega ze szkoły. Zaczęłam szukać Jessici. W końcu znalazłam ją na sofie z jakimś chłopakiem.
-Jess, możemy już wracać ?-zapytałam tracąc humor do zabawy.
-Poważnie ? Ja chce się jeszcze zabawić-powiedziała, uśmiechając się przy tym, a ja dobrze znałam ten uśmiech.
-Ja wracam do domu-powiedziałam i zostawiłam ją z jej nowym 'kolegą'.
Było koło godziny 1. Skierowałam się do wyjścia, gdy nagle Liam mnie złapał za ramię i spojrzałam na niego.
-Idziesz już-zapytał.
-Tak, jestem zmęczona.
-Odprowadzić cię ?-zapytałam z tym swoim cudnym uśmiechem.
-Nie trzeba, mam niedaleko-odpowiedziałam po czym dałam mu buziaka w policzek i opuściłam jego dom.
Spojrzałem na Miley, która była rozbawiona tą całą sytuacją.
-Idiotka-skomentowała i wróciła do całowania mojej szyji.
-Miley, wracajmy na dół. Dokończymy kiedy indziej-odpowiedziałem podnosząc jej koszulkę. Ona tylko ją ode mnie wzięła, założyła i wyszła trzaskając drzwiami.
Wyszedłem zaraz po niej, spotykając po drodze Chrisa.
-Ej Chris. Widziałeś Megan ?-zapytałem go.
-Nie, tylko wcześniej z Liamem-odpowiedział patrząc na mnie dziwnym wzrokiem.
-Co tak na mnie patrzysz ?-zapytałem.
-Co się z tobą dzieje ?
-O co Ci chodzi ?-zapytałem nic nie rozumiejąc.
-Od pewnego czasu zachowujesz się jakby nigdy nic Cię z Megan nie łączyło, olałeś ją całkowicie dla Miley-powiedział patrząc na mnie srogim wzrokiem.
-Kocham Miley i ona jest ciągle zazdrosna o Megan, nie chce jej dawać do tego powodów-odpowiedziałem a on spojrzał na mnie po czym pokręcił głową i odszedł. Nie ogarniam go. Chyba za dużo wypił.
Koło 3 odwiozłem Miley do domu. Wchodząc do mojego pokoju rzuciłem się na łóżko i pomyślałem o Megan. Po co ona kłamała z tymi sms'ami, czyżby chciała mnie skłócić z Miley ? I jeszcze ta sytuacja w łazience. Nie chcąc więcej o tym myśleć, zasnąłem..
Miśki, liczę na was w komentarzach. Bardzo dziękuję za ten jeden pod poprzednim rozdziałem.
Pamiętajcie im więcej będzie komentarzy tym szybciej pojawi się nowy rozdział.
Pozdrawiam : )
Hej ! :)
OdpowiedzUsuńOpowiadanie naprawdę ciekawe ;)
Trochę mało rozdziałów,ale myśle,że dodasz szybko kolejne :*
Czekam ;)
A wiedzę,że mamy coś wspólnego ,bo w moim również jest Miley :D
Zapraszam również :*
http://livewithgangster.blogspot.com/